Dlaczego ta sama miotła

w jednym /stłamszonym/ związku jest co najwyżej jedynie zwykłą szmatą,

w drugim /u boku kundla/ staje się cudowną z marzeń tancerką?

I dlaczego,

chociaż to kowal znowu zawinił,
od zawsze jeden tylko Cygan trafia na szubienicę

??

No, i jaka n a p r a w d ę jest ta kobieca natura tej "twojej" miotły, szmaty, kobyły - i tancerki?

Może ma ona - ta natura - jakiś związek z naturą mężczyzn,

którzy

w waszym patriarchalnym świecie

wciąż "rządzą",

i to od nich nadal zależy funkcjonujący w przestrzeni publicznej wizerunek kobiety

Kiedy ona się zatraca,
W palcach nią obraca?

Toż alfonsa taka praca!

W mafii sex strukturze
Tańczy mu na rurze
Z dołu czy na górze.

Komu siedzieć w domu,
Gary pomyć, zetrzeć kurze
Jak nie głupiej kurze??

Taki obraz z życia wzięty :-)