Autor | |
Gatunek | fantasy / SF |
Forma | proza |
Data dodania | 2022-06-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 728 |
Jestem robotem, nazywam się doktor XXX RB 5. Pracuję w muzeum techniki.Pomimo, że mam już swoje lata, nie zaprzestano eksperymentów na moim mózgu.Kiedy ostatnie doświadczenia nie przyniosły rezultatów, postanowiono, że wyślą mnie do lasu, t.zn. wyślą tylko mój zdalnik, a ja zostanę tutaj.Mam zbierać chrust, który ma być alternatywą nowego źródła energii.Po doświadczeniach ze śmieciami,które okazały się mocno toksyczne, suche drewno, trawy i mech są obiektem teraźniejszych badań pod względem paliwowym.Mój kolega z dawnych lat, doktor MOP15 jest w trakcie opracowywania nowej technologii przerobu suszu. Skonstruowano nawet auto na suche gałęzie i torf. Na razie trochę przypomina ono lokomotywę parową z ubiegłego stulecia,ale wkrótce ma się to zmienić dzięki zastosowaniu nanocząsteczek pyłu księżycowego. Problemem nie jest znalezienie suszu, a zdobycie odpowiednich elementów zabezpieczających.W tym celu zaplanowano już regularne wyprawy na Księżyc.
oceny: bezbłędne / znakomite
Gdy go zabraknie, ludzie rozbiorą wszystkie cudze płoty, parkany i ławeczki na przystanku
A że to nieładnie...
Nikt na to nie wpadnie!