Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2023-09-03 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 383 |
wszystko dookoła zamienia się w syf
w celach martwe lustra budzą wyobraźnię
widzę twarz dziecka piasek w piaskownicy
w niepokoju boję się mocy mroku
muzyka ideologia robią w duszy czystkę
sterowany świat wojny głód pandemia
samozagłada cywilizacji zdrada ludzkości
kiedyś zapomnieć przyjdzie o życiu
nasi rodzice pamiętają młodzi ludzie błądzą
ktoś wprowadza błędy dobre rady
droga powinna być drogą krzyżową
iść z oczami spuszczonymi w asfalt
iść po wygraniu walki z uśmiechem
bądźmy odważni jak niejeden bohater
refren:
zachowaj ziarno prawdy z raju
zachowaj spokój i ciszę lasu
lubię słuchać ptaków siedząc na skraju
zatapiamy się w sobie kochanie
wolny jak ptak człowiek zakwitnie
uciekam stąd w głąb gdzieś ale stąd
nadzieja co nastaje
kilka ciekawych miejsc
w dłoniach miłość ciepło
rozmawiam z ludźmi
szukają w świecie szczęścia
domy nie są ostoją ktoś pragnie zastraszyć
spójrz na wschód słońca okrutna wojna
zrodziła niepokój dość zabawy w żołnierzy
weźcie się do roboty w pocie czoła
od rana do wieczora trzeba orać pola
czas odrobić lekcje
gdy człowiek przestanie decydować
o życiu o śmierci
przestanie wyrywać serce Ziemi
miłość nie opuści nas na krok
jak dzieci pokochamy od nowa
słońce wyznaczy kierunek nowej epoce
gdy broń przetopimy na pierścienie
dające szczęście i radość naszym sercom
ludzie pokochają się bez względu na kolor skóry
szacunek jeśli ktoś prowadzi wewnętrzny bój
z samym sobą wygrywają najlepsi
zmartwieni będą śmiać się najgłośniej
nad nimi tylko słońce księżyc
Ja bym poskracał
A wersy zamieniałbym bardziej w hasła .
Kiedyś napisałem wiersz że blues zdradza - porywa dzieci z blokowisk by je niszczyć i odczłowieczać .