Autor | |
Gatunek | sensacja / kryminał |
Forma | proza |
Data dodania | 2024-02-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 295 |
Każdy sobie upublicznia wg uznania, to ja takżezamiast opowieści o Gieni.
Lillka, kiedy się ocknęła, zobaczyła , że idzie uliczką jakiegoś miasta. Nie mogła sobie przypomnieć, co tu robi. Zatrzymała się, zastanawiając się gdzie ma torebkę, bo nigdy się bez niej nigdzie ruszała. Spanikowała. Czyżby ją ktoś okradł? Chyba musiała porządnie rąbnąć gdzieś głową, bo nic nie pamiętała. Dotknęła czoła, nic ją nie bolało. Przejrzała się w szybie wystawowej najbliższego sklepu z odzieżą. W szybie zobaczyla obcą kobietę. Rany, to chyba ja - pomyślała. Nie mogła sobie przypomnieć nie tylko skąd się tu wzięła. Zapomniała jak się nazywa i jak ma na imię. To było straszne. Jeśli znalazła się w innym mieście, to musiała choć mieć pieniądze na bilet na pociąg albo autobus. Sięgnęła do kieszeni, były puste.
- Boże, jak ja się tu dostałam! Co ja teraz zrobię? Przeszukiwała gorączkowo kieszonki pamięci. Pustka, siano, sieczka, null!. Weszła do sklepu i zapytała ekspedientkę o najbliższy komisariat policji. Miała szczęście, komisariat było o 300 metrów stąd. Wstydziła się zapytać, jakie to miasto. Szła i obserwowała budynki. Wreszcie zobaczyła napis na poczcie. Na komisariacie nie czekała długo . Policyjna psycholożka zadawała jej różne pytania, a ona na żadne nie potrafiła sensownie odpowiedzieć. Nic nie pamiętała, kompletnie nic. Była przerażona. Musiała podać imię i nazwisko,więc sobie wymysliła. Wiedziała tylko, że pierwsza litera jej imienia zaczyna się na L, bo taka litera była na wisiorku. Lena Gaborek. Gaborek ,to był szyld pensjonatu napotkanego po drodze, a Lena, bo było to imię, które jej się bardzo podobało. Nie pamiętała pesela.Ile mogła mieć lat?Jak wcześniej obejrząła się w szybie wystawowej, to dałaby sobie góra czterdzieści.
Dostała skierowanie do szpitala psychiatrycznego w Krynicy, chyba jak się zorientowała na razie na badania.Niech będzie i tak nic nie pamięta i wszystko jej jedno.
oceny: bezbłędne / znakomite
Rozar, dzięki serdeczne!