Przejdź do komentarzyMms
Tekst 128 z 138 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-03-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń240

Została fotografia w złej jakości 

i życzeń niespełnionych kilka zdań. 

Na Rynku ledwie garstka obcych gości, 

co wcale niepotrzebni byli nam. 


Pod drzewkiem noworocznym w ciszy nocy, 

gdy zegar już do salwy stroił ton, 

my w kadrze spoglądamy sobie w oczy, 

w mdłym świetle lampek już żegnamy rok. 


Została fotografia niewyraźna, 

wspomnienie dzisiaj jeszcze kręci film. 

Radości, echa waśni, wyobraźnia... 

szyderczo z sentymentu sobie drwi. 



Za oknem promień słońca w nos się śmieje, 

choć milczy, słyszę brzmiący w uszach głos. 

Uciszam tę niemądrą wciąż nadzieję, 

wciąż wierząc, że istniała tamta noc.






____________

* marzec 2012

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Nie tyle boli, co kłuje i dźga. Serdecznie :)
avatar
Trochę ckliwy to wierszyk. Dzięki, befano.
© 2010-2016 by Creative Media
×