Przejdź do komentarzyHelena - blask od Tatr
Tekst 2 z 4 ze zbioru: Czas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-09-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń239

Oda – dedykowana Helenie Marusarzównie, kurierce tatrzańskiej, patriotce w 83 - trzecią rocznice bochaterskiej śmierci.



Wrześniową hekatombą granitowych kul

Szybko, graniami wolnością przemknęłaś

„Kiedy my żyjemy”, szybko – aby nie zginęła;

Przyszło Ci przyodziać  ową najwznioślejszą z ról


Znad Tatrzańskich regli dumna pieśń pamięci

W grzmocie potoków od węgierskich szlaków

Przysięgi – „rosą” muszyńską* czerwienionych kwiatów;

W drżących murach Krakowa dotrwałaś pieczęci**


Gdy jesienne promienie odsłoniły granie

I tarnowskie dzwony – ich karpackie łkanie

Czemuś słońce zarzewić  nie miało już więcej


Trwogą letnie źrenice żegnały pragnieniem

Szmaragdowe szczyty na granicy z niebem

Te… co - z ziemi zabrało rozstrzelane serce


Tyś tym blaskiem pochodni, który w naszej pamięci świetli Mnemozyna




* -  „rosa”  - krew  rozlana podczas przesłuchań osób uwięzionych w muszyńskim gestapo.

** -  czas tortur i przesłuchań w więzieniu przy ul. Montelupich, gdzie Helena  - ostatecznie  służąc Ojczyźnie – nie współpracowała z Niemieckimi oprawcami,   zostając następnie skazaną na śmierć.



  Spis treści zbioru
Komentarze (12)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ciemny czas
Przesiał nas
Dotknął
Po dziś
Zniewolił
avatar
Bezsens dwóch pierwszych wersów da się poprawić, sprowadzając je na przykład do brzmienia:

Z wrześniową hekatombą gradu wrażych kul
Szybko graniami wolności przemknęłaś

ale dalej wcale nie jest lepiej. Oda na cześć bohaterów mieści się w kanonach liryki patriotycznej najwyższej próby, i nie można sadzić w niej bykami - a jest ich tu sporo - a tym bardziej bredzić od rzeczy!
avatar
Witam.
Miło mi belino, iż zechciałeś zajrzeć w moje progi. Mógłbym się zapytać - właściwie, o co Ci chodzi?
O ile rozumiem, że może się nie podobać, (również, że nie potrafisz tak pisać - to zrozumiałe także - każdy ma swój "styl") to co do kanonów liryki oraz zasad tworzenia Tego typu utworów - to wybacz, nie bądź śmieszny.
Nie próbuj również "przerabiać" czyichś utworów wg. własnego ciasnego-ograniczonego widzi mi się. To policzek dla Kaliope.
Zważywszy zaś na ogólny kontekst sprawy (rocznice), to darował byś sobie tworzenie takich podziałów (na lepsze - gorsze)- ponieważ sam robisz obciach poezji takimi postami.
Dla mnie to była przyjemność;
Dziękuję i pozdrawiam
avatar
Rozar
Dzięki Ci za wspólną, tak ważką refleksję.
Być może Historia na przyszłość będzie dla Nas jako Narodu, ludzi po prostu - "wyrozumialsza".
Pozdrawiam ciepło.
avatar
Sam tego chciałeś. Trzy błędy graficzne dyskwalifikują pracę maturalną z polskiego, a to, co napisałeś, to przecież zaledwie parę fraz. "w 83 - trzecią rocznicę" piszemy "w osiemdziesiątą trzecią" albo "w 83. rocznicę"; "bochaterskiej" - "bohaterskiej"; "Znad Tatrzańskich regli" - "Znad tatrzańskich regli", bo to nie nazwa geograficzna, a typ lasów. Gdzie kropki, kończące zdania? Gdzie przecinek w zdaniu złożonym podrzędnie ze zdaniem okolicznikowym czasu? Napisałeś "łkanie tarnowskich dzwonów czemuś słońce zarzewić nie miało już więcej" i nie da się zrozumieć, gdzie tu jest podmiot, a gdzie dopełnienie! O nonsensach w dwóch pierwszych wersach powiedziałem wcześniej.
Ty tu przychodzisz ze swoją niedoróbką - odą na cześć Heleny Marusarz - i oczekujesz braw? Człowieku, "mierz siły na zamiary"!
avatar
Wiesz co, żałosny jesteś belino. I te - kropki na końcu zdań, tym dopełniłeś pełni. Ha ha ha.
Nie chce mi się z Tobą rozmawiać, bo się nie da (nie wyciągasz wniosków)- narcystyczny Panie brylancie.
Pozdrawiam i radze zastanowić się nad dalszym "kaleczeniem" tzw. literatury pięknej, własnoręcznie tworzonej.
Literatura... jej piękno najmniej bowiem jawi się od strony technicznej, bardziej liczy się zawartość merytoryczna.
A Tobie takiego wyczucia taktu widzę jest brak.
avatar
Ja może i nawet jestem żałosny, ale nie o tym tutaj rozmawiamy. Mowa o tym, jaką odę napisałeś. Nad tym się zastanów i, jeśli coś chcesz jeszcze z tym pasztetem zrobić, temat porządnie przemyśl i najlepiej z kimś - może z polonistą? - skonsultuj i przepracuj. Powodzenia.
avatar
Ambicją autora był wiersz klasyczny (dobór słów, rymy, podział na zwrotki). Skupiając się tylko na stronie technicznej, można zauważyć, że wersy mają różną ilość sylab,a średniówka jest też raczej przypadkowa.
Pamiętam moje pierwsze i poprawki. Jednak poprawianie sprawiało mi przyjemność.
avatar
Witam.
Wprawdzie napisałem , że nie chce mi się z Tobą rozmawiać belino, ale ostatni raz...
Ja ze swej strony pragnę zauważyć, że wdzięczny jestem za każdą krytykę, nawet tę nieproszoną.
Pragnienie nauczania czy też karcenia drzemie w człowieku, jak wiadomo.
Ja braw nie oczekuję. Uważam, że należą się pewnym uniwersalnym wzorcom postawy itd.
O tym i po to piszę.
Poezję należy propagować a nie niszczyć czy tłamsić w jakiejś zamkniętej skamieniałej a co gorsza kontrolowanej formie. Każdy może próbować, a tacy mistrzowie pióra jak Kochanowski albo Mickiewicz (to tylko przykłady) nie stali się klasykami ot tak, lecz zbudowali swój niepowtarzalny styl każdy inaczej dochodząc do uznania i rozpoznawalności.
Nikt nie ma prawa zniechęcać drugiej osoby do pisania, gdzie chce, jak i co chce - jeśli odbywa się to w sposób kulturalny.
To sedno poezji.
Jeśli ten post czyta ktoś kto chciałby spróbować swych sił w pisaniu liryki, to bardzo proszę - nie zrażajcie się krytyką lecz piszcie, rozwijajcie się, ubogacajcie w ten sposób świat poezji.
Nie zrażajcie się nachalnymi, impertynenckimi wpisami lub pustą krytyką która oparcie nieraz miewa w subiektywnych kompleksach wyuczonej formy, która nigdy dalej się nie rozwinie. To nie popchnie świata do przodu. Nie przejmujcie zbytnio się literówkami czy średniówkami a bardziej stawiajcie na oryginalność i rytm i poezję (swą) nawet po prostu śpiewajcie.
Co do mnie moje "pisanie" krytykę znosi taką bez trudu. Myślę, że w pewnym sensie - samo potrafi się obronić.
Krytykantom życzę zaś większą energię kłaść w treść niż w formę - to najważniejsze jak wiadomo - oczywiście kłaść ją w pisane własne teksty...
Na koniec dzięki lilly za nutkę zrozumienia, jak widać na tym forum szacownym nie brakuję również rozumiejących sens liryki poetów.
avatar
Przerost słowa nad formą. Oda to gatunek stary jak literatura. Dzisiaj - po 83 latach od śmierci Heleny Marusarz - szczególnie trudny,

bo emfaza i pompatyczność

od hekatomby ofiar Hiroszimy

już nie wyrażają

N I C Z E G O
avatar
Zamysł utworu arcypiękny i szlachetny,

ALE

to już było ;(

Popatrzmy na te frazy u Horacego:

Królewskim sterczy czołem
Nad piramid szczyty;
Ani zgubne ulewy,
Ani Akwilony
Nie zdołają go skruszyć!

Itd., itd.
avatar
W Strefie Gazy zginęły /do dzisiaj/ blisko 42 tysiące ludzi - i

mowa tu o ludności cywilnej:

- dzieciach
- nastolatkach
- kobietach
- staruszkach
© 2010-2016 by Creative Media
×