Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2013-10-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3400 |

Na psy schodzą obyczaje
W pył obraca kindersztuba
Brak szacunku dla wszystkiego
To dla młodych dzisiaj chluba
Siedzi taki na Facebooku
Wciąż bez przerwy coś lajkuje
Włos na głowie aż się jeży
Kiedy posta skomentuje
Wulgaryzmem gęsto sypie
Z ortografii boli głowa
Interpunkcja mu nieznana
Wszak panuje wolność słowa
Pokoleniu internetu
Proponuję dzisiaj zmiany
Propagujmy czytelnictwo
Efekt będzie murowany
oceny: bezbłędne / znakomite
o niemożliwym mawiano.
Obawiam się, niestety,
że lud netu przewidziano.
Jedyne co mnie trzyma
przy nadziei, zauważcie,
to przyszły nonkonformizm,
który w ludziach tli się zawsze.
oceny: bezbłędne / znakomite
Obawiam się jednak, że będzie coraz gorzej.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Natomiast swój stosunek do Twojego wiersza strawestuję wypowiedziami pewnego, dzisiaj już prawie stuletniego, pana, który po przeczytaniu dostarczonego mu tekstu, który miał firmować własnym nazwiskiem (Tak! Tak bywało.), mawiał: Dobrze. Tak napisał, jak ja myślał.
Rzeczywiście, napisałeś tak, jak ja myślę.
oceny: bezbłędne / znakomite
Rzeki zycia toczą wody -
Będziesz stary, będziesz głupi,
Każdy frajer cię obłupi!
oceny: bezbłędne / znakomite
Żona kiedyś ciebie spyta,
Coś ty w szkole robił?!
Pierdział w ławkę?
Wciągał trawkę?
Znasz choć Franza Kafkę?!