Przejdź do komentarzygwiazdka za gwiazdką
Tekst 82 z 82 ze zbioru: Spojrzenie...
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2024-12-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń43

gwiazdka za gwiazdką

śnieg prószy od zmroku

tańczy w świetle latarni igra z wiatrem

już przykrył pierzynką dachy

już pomógł pokłonić się gałęziom sosen

bezpański pies kluczy błądzi

siejąc tropy coraz ich więcej

zimno mu cierpi

czy znajdzie dom

ciepłą przystań

nim łapy skostnieją z zimna

nim oczy zamkną się na zawsze

i tylko biały kopczyk

zaznaczy pobliski trawnik

czy zapłaczesz


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Lecą gwiazdki z nieba
Psom bezdomnym budy
Dziecku co dzień chleba

Wszystkim serca trzeba

Lecą gwiazdki lecą
Zgasła babka z świecą
Co z tego wynika

Pradziad fajkę pykał

Mija rok za rokiem
Przemijają wieki
Pies bezdomny szczeka

Czas zamknąć powieki
avatar
Spojrzenie na lecące z nieba gwiazdki

(patrz całość)

jest takie /a nie inne/ wiadomo...

No, chyba że jesteś niewidomy
avatar
Nim oczy zamkną się na zawsze,

(p a t r z uważnie)

miną całe dziesięciolecia. JAKI /śnieżnobiały skostniały z wewnętrznego zimna/ wiersz napiszesz w t e d y
avatar
Podoba mi się Twoja twórczość - brawo Ty :-)))
avatar
Podoba mi się Twój ogląd świata - brawo Ty :-)))
© 2010-2016 by Creative Media
×