Tekst 231 z 230 ze zbioru: Limeryki z ostatniej chwili
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2025-02-04 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 21 |
O Franku i przejściu z galopu w cwał
Widział pryszczaty Franek spod Łodzi,
jak w cwał z galopu Rachoń przechodził,
bo policja wprost pędziła,
gdy mu Ziobrę wywoziła.
Są sobie bliscy - myśl mnie nachodzi.