Tekst 18 z 61 ze zbioru: Biały dogon
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-07-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2672 |

`Of all the gin joints in all the towns in all the world, she walks into mine.`
Casablanca
tyle knajp na świecie
a ja musiałam wstąpić
do twojej szulerni
już się nie wywinę
kładę karty na stół
tęsknotą znaczę
wyrafinowane chwile
lecą asy z rękawów
gdy rozkładasz na pół
czekasz na grand finale
dotykając talii
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
kładę karty na stół
/wiedząc, że już po mnie!/
(vide przedostatnia strofa)