Przejdź do komentarzyU lekarza
Tekst 7 z 8 ze zbioru: Bajka dla przedszkolaka
Autor
Gatunekbajka
Formafraszka / limeryk
Data dodania2012-10-23
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2109

U lekarza

 

Dziś mina Leny jest ponura

bo męczy ją temperatura.

Katar utrudnia oddychanie,

do tego to ciągłe kichanie.

W gardle ją coś drapie

i kaszel ją też chyba łapie.

-„Leno jesteś chora,

nie pójdziesz dzisiaj do przedszkola” -

powiedziała mama zmartwiona,

na co Lena oburzona:

-„ale mamy dziś w przedszkolu plany,

wczoraj zbieraliśmy kasztany,

dziś będziemy z nich coś budować,

nie mogę teraz chorować.”

Mama chwilę pomyślała

I taką Lenie radę dała

-„pójdziemy teraz do doktora,

on sprawi, że nie będziesz chora,

lekarstwa ci zaleci,

nie zarazisz innych dzieci.”

Poszła z mamą do przychodni,

która była dwa kroki od nich.

Pani doktor w białym fartuchu

oglądała coś w jej uchu,

do gardła jej zajrzała,

słuchawkami osłuchała,

syropy pić zaleciła

a za odwagę lizaka wręczyła.

W domu Lena przyjmowała różne syropki

a na zbicie temperatury to nawet czopki.

Ponieważ zaleceń doktora słuchała

szybko wyzdrowiała

i po kilku dniach witało ją całe przedszkole.

Cieszyła się, że widzi Madzię Asię Krzysia i Olę.











  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wypadałoby jakiś komentarz zostawić, skoro się przeczytało, bo podobny temat sam poruszałem.No cóż, na mój gust szwankuje rytm. Należałoby też unikać powtórzeń.
© 2010-2016 by Creative Media
×