Tekst 21 z 141 ze zbioru: a
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2013-01-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2530 |
Jeż i praca
Jeż dostał pracę
dostarczać jabłka na tacę
ktoś wystawiał tacę z rana.....
nie wiadomo czyja taca
ani jaka płaca
jeż jabłko nabił na kolce, potuptał w stronę tacy....
położył
niby wszystko cacy lecz jabłko parę dziur ma
czy zakleić się je da?
Myśli
A może zapchać je ziemią
zasypać popiołem
zatkać patyczkami albo
zalać rosołem ?
Sięga rączka biała do tacy
widzi ,że jabłko cacy
nadgryza lekko swobodnie , dziur nie widzi.....
a bo co?
Czyż dziury w zębach chrobocą?
a może są obślizgłe w dotyku
i panna narobi krzyku?
Przecież dziura to brak.....
a komu brak nie w smak
niech jabłko cacy zostawi na tacy
pójdę szukać innej pracy
Lecz dziewczę jabłko schrupało a z dziur nic nie zostało.....
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
ale
gdy twa e-meryturka
starcza
tylko dla cię
i dla Burka
każda taca dobra
czy dla jeża
czy też bobra