Przejdź do komentarzySchować się
Tekst 7 z 24 ze zbioru: Rozmaitości
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2013-01-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1928

Gdybym była żukiem,

dźgałbyś mnie patykiem.

Schowałabym odnóża,

kołysząc pancerzem.


Nad brzegiem stawu

byłabym sobą.

Wpatrzona w dal,

wsłuchana w ciszę.


Na werandzie nocą,

pośród gwiazd,

płakałabym nad

zagubieniem swym.


Dziś parkuję

przy znaku strach,

wyrzucam lęki

w kosmos wielki.


W pokoju duszy

drżę z obawy,

jak życie me

potoczy się.


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz ogółem mi się podobał, jednak było za dużo zgrzytów. Pierwsza zwrotka wydawała się "harmonijna" z doskonale dopasowanymi słowami, podczas gdy reszta miała brak rymów lub inny układ, a także inną ilość sylab w wersach, co zburzyło "harmonię" pierwszej zwrotki. Niemniej jednak, podobało mi się - dość ciekawy wiersz :)
avatar
Ciekawy pomysł. Proponuję w ostatniej zwrotce zmienić zapis na: "jak potoczy się moje życie". Zupełnie niepotrzebny jest ten "wymuszony" rym na zakończenie. Pozdrawiam serdecznie :)
© 2010-2016 by Creative Media
×