Przejdź do komentarzyJak aborygeńscy szamani.
Tekst 7 z 16 ze zbioru: Pejzaż z ciszą w środku
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-03-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2684

Jak aborygeńscy szamani

patrzę w niebo,  

by pochłonęła mnie jego nieskończoność.

Staję się niezniszczalnym powietrzem,

wznoszę się do krainy malarza chmur.   

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Człowiek myśli, że coś nowego przyszło mu do głowy.
A gdyby ostatni wers zastąpić:

Układam się w chmury na niebie
większe od gór.

Co pani na to? Lepiej ?
avatar
Ziemia nakazuje nam trzymać się twardej siermiężnej doczesności - niebo pomaga patrzeć w daleką przyszłość
avatar
To stara prawda: przyziemie nas deprymuje i odbiera nadzieję, a niebo uskrzydla.
© 2010-2016 by Creative Media
×