Tekst 184 z 203 ze zbioru: Ojczyste kwiaty
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-06-01 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1859 |
Kiedy jest niedobrze
Kiedy jest niedobrze kiedy jest mi źle
Wtedy błagalny wzrok ku niebu śle
Wita mnie słońce garścią jasnych promieni
W ciemnej burzy przystań się rumieni
Nagły krzyk słońca do wzburzonej chmury
Układa łuk - barwę w rytm zaklęcia
Zmuszając postać do zamknięcia dziury
Budząc na harfie triumf poczęcia
Wzbudzona cięciwa zwycięstwem ręczy
Sprawia zachwyt obietnicą dźwięczy
Dzień się zbudził nad drogą jasna zorza
Wracam do przystani ze złego morza