Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-09-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2719 |
Zły wiersz
Nie zawsze za naszą sprawą
dogasające w popiele płonące powietrze
w starciach na słowa
dzielone na czworo
Chociaż chcemy najlepiej
przyszło wić zawsze za małe gniazda
bez żadnych znaków szczególnych
Staramy się wrócić na swoje miejsce
choć ślad po nas zabiera wodolejstwo
i tłusta Lady Makbet
która nie robi nic
oprócz umywania rąk
Nie zawsze za naszą sprawą
wszystkie chwyty dozwolone
choć piekło da się wciąż wyjaśnić
niejasną do końca
poetycką licencją
Jak ostatni durnie
wyhodujemy coś z Shakespeara
uwolnimy nieczytelne sygnały dymne
i przegonimy dobre duchy
by nie zepsuły nam zabawy
w upadłość interesu
Sam rozdaję zapiaszczone miedziaki
zardzewiałe śruby
stale noszę przy sobie zakrwawione węzły z Gordii
dlatego
kiedy czytam zły wiersz
spalony na popiół od nadmiaru słów
nie potrafię milczeć
oceny: bezbłędne / znakomite
"uwolnimy nieczytelne sygnały dymne
i przegonimy dobre duchy
by nie zepsuły nam zabawy
w upadłość interesu"
Lubię te wersy. No i tłustą Lady Makbet, która nie robi nic, oprócz umywania rąk. Tak smutne, że aż śmieszne.
oceny: bezbłędne / znakomite
- starcia na słowa dzielone /są jak włos/ na czworo /ale... po co??/;
- przyszło /nam poetom/ wić zbyt małe /własne/ gniazda bez żadnych znaków szczególnych /a efekt taki, że nasze poetyckie wytwory per saldo niczym od siebie się nie różnią/;
- /powszechne wśród piszących/ wodolejstwo i tłusta lady Makbet /krytyki literackiej, wyznaczającej cele i trendy/, która nie robi nic oprócz umywania rąk /w rezultacie stały dokonujący brak pasterza dezorientuje całe środowisko/;
- wszystkie /poetyckie/ chwyty dozwolone choć piekło /skopanego wiersza/ wciąż da się wyjaśnić niejasną do końca licencją poety.
Na wszystkie te /oraz inne/ przekleństwa współczesnej poezji polskiej szan. Autor nie widzi żadnego antidotum.
jak ostatni durnie wyhodujemy coś z Szekspira, uwolnimy nieczytelne sygnały dymne /itd., itd., itd./
(patrz ostra samokrytyka, zawarta w finalnych wersach)
(patrz tytuł)
najłatwiej rozpoznajemy u innych. U siebie mamy z tym taki sam problem, jak z tą bel/k/ą słomy w oku ;(