Tekst 204 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2013-10-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4539 |
Marek z Marek
Marek z podwarszawskich Marek
Włóczył się jak nocny marek,
Gdyż szukał pociechy
U Krychy i Wiechy,
Dosyć miał już obcych marek.
Czuję się zobligowany dopowiedzieć, że Marek z Marek, mając w kieszeni 10 marek, szukał panien dobrych marek.
oceny: bezbłędne / znakomite
To sztuka użyć w jednym limeryku identycznego słowa ale o trzech różnych znaczeniach.
oceny: bezbłędne / znakomite
to nie marka,
nawet nie złote dukaty.
W co innego był bogaty.
W moim wierszyku są tylko trzy znaczenia.
Pozdrawiam.
oceny: bezbłędne / znakomite
Zgubił zegarek.
Szukał całe ranki
U swojej bogdanki,
Bo był to żony podarek ;(