Tekst 227 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2013-11-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 5038 |
Gil z Gilowa
Marzył zacny Gil w Gilowie
O wielkim gilów odłowie,
Cicho, w cieniu lasu,
Ale nie miał czasu,
Bo w Gilowie dzieci mrowie.
oceny: bezbłędne / znakomite
czy też sąsiada wrednego.
W drugim tu przypadku,
Gil nie chciał ich w spadku.
Zlecił łów do ostatniego.
oceny: bezbłędne / znakomite
Dylu, dylu na badylu
będzie teraz zupa z gilów :)
Oczywiście, że powinno być:
Gilu, Gilu na badylu... :D
Serdecznie Cię pozdrawiam i proszę, przekaż pozdrowienia także dla Medicus :)
Gilu, Gilu na badylu,
czyje to są dzieci, Gilu?
"Gilgotanie" - inaczej łaskotanie kogoś palcami, zwłaszcza pod pachami.
Hmmm, Bi-smark? To od razu kojarzy mi "gila" w innym znaczeniu ;)
U mnie w nosie wiele gilów.
Od tygodnia nimi smarczę,
wyfrunęło ponad miarę,
w miękką chustkę się schowały.
Pozdrawiam.