Autor | |
Gatunek | bajka |
Forma | proza |
Data dodania | 2013-12-07 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2788 |
Pan Pisalski siedział wygodnie w fotelu, ćmiąc fajkę i cząąc dzisiejszą gazetę. Nagle za dużymi, dębowymi drzwiami rozległ się nieznośny hałas. Pan Pisalski jak strzała wyskoczył z fotela, wpadając do korytaża. Tam zastał Noska, swego psa, skamlącego żałośnie nad rozbitą lampą.
- Coś narobił, urwisie? - zapytał z politowaniem w głosie
- Wybacz, mi, ale tu był kot! Założę się, że pobiegł do kuchni! - odparł pewien siebie pies
- Kot powiadasz? Zatem chodźmy, zobaczmy, czy wciąż tu siedzi.
Oo tak! Jestem pewien, że tam jest!
Weszli do kuchni, a tam... żeczywiście. Biały kotek w czarne plamki siedział na lodówce liżąc łapkę. Gdy spostrzegł właściciela domu, spokojnym tonem, jakby wpadł na herbatkę, zapytał.
- Jakiś problem?
-Co tu robisz? - warknął Nosek
- Oo, nie gniewajcie się za lampę, chciałem po prostu z wami zamieszkać. Wiedzcie, że zostałem wyrzucony z domu.
- Pod jednym warunkiem! - odparł pan Pisalski
- Słucham?
- Nie będziesz podkradał jedzenia.
- Ależ skąd, jestem pożądnym kotem, nie złodziejem.
- Zatem zgoda. A co się tyczy Ciebie - zwrócił się stanowczo do psa - masz być miły wobec naszego gościa!
- No dobrze już, będę miły - odparł z poirytowaniem Nosek.
Może przemyśl bardziej wyraźne zakończenie bajki? Chyba, że tak zamierzyłeś.
Natomiast znalazłem kilka błędów ortograficznych: korytaża - korytarza, żeczywiście - rzeczywiście, pożądnym - porządnym. Są też literówki: cząąc - czytając. Brak jest myślnika przed dialogiem "Oo tak", niepotrzebny przecinek w "Wybacz, mi". Brak kropek na końcu trzech zdań.
Warto, przed wysłaniem, sprawdzić jeszcze raz tekst i poprawić błędy i literówki.
Życzę powodzenia :)