Tekst 35 z 122 ze zbioru: To może się wszystkim nie podobać
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-12-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2834 |
czyściutkie niebo jak szyby okien w Trzcinicy przed Bożym
Ciałem z oślepiającą lampą wysoko...
i jedna malutka pierzasta jak marzenie wiatru ukołysane snem biała chmurka...
... znam takich ludzi pochylonych zgarbionych
mądrością którzy zwykli wtedy mówić
- o...! zaczyna się już chmurzyć jak dobrze że kupiliśmy
wcześniej parasol.
Perth12.07. 2009
Rzeźbiłem sobie na papierze literki, wycinałem ostrym nożykiem i myślałem jakież one pokraczne i szorstkie.I dalej się starałem.
Aż tu nagle taki wpis, taki pech bo nie muszę się już starać.
(...)
no tak te wielokropki. Bardzo je lubię i dlatego o nich pamiętam.
oceny: bezbłędne / znakomite
Wiersz bardzo dobry, malowniczy i zaskakujący ostatnim spostrzeżeniem.
czyż można wspinać się po górach nie mogąc się czegoś uczepić?
Dziękuję za komentarz i zainteresowanie.
No i widzisz, Autorze, jak to miło, kiedy bez określonego powodu obniża się innym ocenę za ich "językową poprawność"?
oceny: bezbłędne / znakomite
A przekaz tekstu niezwykle prosty: są ludzie tak wystraszeni (przez rodziców) życiem, że - w zgodzie ze znaną już od kołyski przestrogą - noszą parasol nawet przy pogodzie