Przejdź do komentarzyJezuski
Tekst 23 z 53 ze zbioru: Limeryki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2014-01-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3841

Wiejski malarzyna spod Wołomina

Wrzeszczał, że Jezuska ktoś mu wciąż zrzyna.

Kiwali głowami kowale -

Malujesz jezuski niedbale.

Starczało w niedziele ledwie na klina.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Antoni zżynał sierpem zboże,
Walenty zaś zrzynał topole,
Nocą Antek wybierał łoże,
Walenty latem rżnął w stodole
avatar
Zmęczony rżnięciem w stodole
Walenty wnet wyszedł w pole
dorżnąć tępym sierpem zboże.
Antek rżnąć w stodole może.
avatar
Zrzynanie jezusków jest starsze od samego Jezuska
avatar
Emilio, tak było i jest. To przemysł, który przynosi dochody producentom i "strażnikom wiary". Nieważne jak, dopóki jest zbyt... i tak jest od czasu, kiedy ludzie pierwotni wymyślili zinstytucjonalizowane religie.
avatar
Jezuski będę zrzynać -
Tak sztuka się zaczyna:
Ciąć rysy, twarz wycinać!
Niech ma jezuski gmina.
avatar
Dewocjonalia i handel dewocjonaliami - to policzek wymierzony tak kapłanom , jak i wyznawcom, ale...

...ale NIKOGO to nie obchodzi
avatar
Ty nie ściągaj
I nie zrzynaj -
Mądry z ciebie
Wszak chłopczyna.
© 2010-2016 by Creative Media
×