Tekst 24 z 53 ze zbioru: Limeryki
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2014-01-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3086 |
Gładką dziewoję spod Trójmiasta,
nauczyła mama piec ciasta.
Zawiozła do lubego...
- Jest zgniecione, lebiego!
Wyszła za innego, nie z miasta.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
cenił rozum, a nie ciasta?
:)
Wszędzie potrzebna rzetelność.
Został z guzikiem z pętelką...
Skończyła mu się przyjemność.
;)
przyjemności, choćby chwila? :D
kiep, kto nie zna przyjemności
;)
rzetelności przyznam rację.
Bo nieważna jest profesja,
robić dobrze - to rzecz święta!
Nie po łebkach, nie w przelocie;
bo tak każdy kiep już może.
Dumę, radość i uznanie,
da tylko rzetelne zaangażowanie :)
może być z omastą?