Przejdź do komentarzyŻycie w kilometrach na godzinę ( cykl trollogia)
Tekst 1 z 2 ze zbioru: Trollogia
Autor
Gatunekfilozofia
Formaproza
Data dodania2011-05-01
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń3357

... bo wyrzucał z siebie słowa jak robotnica półprodukty na taśmę.

- Można to nawet naukowo udowodnić. Drogi do przejścia, te które przeszedłeś, nie przeszedłeś, te które czekają...

- A prędkość? - usiłowałem wybić go z rytmu konkretami.

- Ignoraci!- wzniósł obłudnie oczy ku niebu. - Prędkość to zbliżanie się wydarzeń, faktów, wypadków...

Sięgnąłem pod mrożącym krew w żyłach spojrzeniem trolla po konfitury brzęcząc przy tym po brzegu glinianego garczka. Zaglądacz z trollem patrzyli wyczekująco.

- Chyba mieszasz płaszczyzny. Czas, predkość, odległosci - jak sie to ma do historii i...

- Trąbo -trąbo! Ryknął troll z wysokosci swoich 120 centymetrów (zeskoczył juz z krzesła).

Mieszam? Sam mieszasz bo twoje ludzkie pseudonauki nakazały ci rodzielać wszystko. Na bezsensowne dziedzinki i półeczki, żeby cos zrozumieć. Jest życie - złożone -tak?

Przytaknęlismy z Zaglądaczem, troll szedł jak najbardziej po mojej linii rozumowania.

- Ale jest jednością tak?

Zamilkłem bo podstep wyrastał jak gradowa chmura na błekitnym dotąd niebie.

Tak! - ochoczo odparł Zaglądacz.

AAAA- ha! Sapnał gramoląc sie na krzesło nieludź. - Jest w życiu czas? Są odległości?

- No taak ... ale - probowałem oponować.

Ale są to te same wartości co na tarczy prędkościomierza samochodu?

Te same ! - rozjaśnił sie Zaglądacz.

Proste rozwiązania najwyraźniej go cieszyły. Troll triumfował.

- A pamietasz - spoważniał -wypadek Meluzyny? Nikt nie pamiętał jak długo żyła. O jej życiu zdecydowały kilometry i czas. Prędkość samochodu który nadjechał. Kto wie ile jeszcze kilometrów na godzinę nam zostało?

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×