Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2014-05-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2009 |
drzewo początku i końca rośnie w ogrodzie życia
kiedyś ominęłam je szerokim łukiem obojętności
nie patrząc mu w oczy
i zagarniając dla siebie jego wszechobecny cień
to drzewo było wyznacznikiem mojego nie-bytu
w który na chwilę uwierzyłam
i zgasłam
obudziła mnie poezja miłosza
zaklęta w konarach pniach liściach i kwiatach
w nowym lesie nowego istnienia
między brzaskiem a brzaskiem
między jeziorem wspomnień zaniedbanych a plażą doświadczeń
między jawą a snem
jej obraz dźwięk smak i zapach
obudziły we mnie radość obecności w tym czasie i miejscu
w którym noc równa się z dniem
a kwiat paproci kwitnie całą wieczność
drzewo mojej obecności
to gesty myśli i słowa zaklęte w wersy i zwrotki
drzewo mojej obecności
to dzieciństwo utkane z fragmentów wspomnień
drzewo mojej obecności
to las marzeń ukryty za kotarą poezji miłosza
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite