Tekst 152 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2014-06-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2858 |
Będąc w sanatorium w Rabce
dałem się poderwać babce
całkiem fajna była dupa
jam miał bóle kręgosłupa
Ona ciało piękne miała
jazdę konną uwielbiała
rzekła dziadku pokręcony
będziesz dziś zadowolony
Więcej się nie targowałem
do jej drzwi wnet zapukałem
były świece kawior wina
niech się chowa borowina
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Tak trzymać.
oceny: bezbłędne / znakomite
Ale od razu przypomniał mi się skecz Bercika, który opowiadał, że szumiało mu w głowie przez trzy lata, w końcu poszedł do doktora, a ten wysłał go do sanatorium:
http://www.youtube.com/watch?v=T1nQMTdqXGM
Pozdrawiam :)
oceny: bezbłędne / znakomite