Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2011-06-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4405 |
CENA SŁAWY
Chciałaś wolności zapomniawszy nagle
Opuścić przedział pełen paparazzi
Jak ćma naiwna zapragnęłaś światła
Skostniałych fleszy, zimnej adoracji
Dusisz się teraz w zatłoczonym składzie
Wśród pasażerów, których znasz na wylot
Nie możesz zmienić paskudnego filmu
Bo przecież zniknął gdzieś cholerny pilot
oceny: bardzo dobre / dobre