Usprawiedliwię się trochę, czemu wrzuciłem tak upiorny rysunek. Dawniej w domach palono węglem, albo drewnem, w kominku, albo piecu. Mówiło się o ognisku domowy. Dzieci wpatrywały się w iskierki. Teraz jest ogrzewanie centralne, albo elektryczne i to może i lepiej. Może człowiek bez kontaktu z ogniem będzie spokojniejszy. Problem polega na tym, że miejsce kominka zajął telewizor, komputer (nowe rodzaje ognisk domowych). I to też może nie jest problemem. Właściwie to nie ma sprawy.

co by nie mówić, dobre/celne porównanie

Wpadły: super rysunki ;-) Kobiece Żywioły: Ognia i Skroplonego Powietrza, które w każdej chwili przemieni się w Wodę!
Niczego "upiornego" w nich nie widzę. Są przepiękne :))))

Przypomina pomnik warszawskiej Syrenki.

Dziękuję zgromadzonym.

Pierwszy rysunek, pełen ciepła , drugi jakby zza szyby telewizora, zimny i smutny. A oprócz tego dwa skojarzenia : Syrenka i klucz wiolinowy, z racji moich muzycznych zaintersowań :)