Tekst 109 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-03-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2228 |


to nieskomplikowane
nadłożyć drogi zaskoczyć samotność
rozpoznaję wiatr zza rogu chaty
rozeschłe drzwi zachód u progu
podobieństwa trzymają się za ręce
drzewa pochylają się tym samym cieniem
bocian klekoce znajomą nutą
bzy nadal mają oczy zmarłej babci
ziemia ustami kaczeńców
nawołuje ciszę twojej dłoni
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite