Tekst 3 z 31 ze zbioru: blues nocą
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2022-02-11 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 899 |
W deskach słoje opowieść historii
płacz drzew opadają żółte liście
Zima odkrywa karty bieli pola
szum drzew samotnie rozbrzmiewa
echem dzikich zwierząt leśnej polany
w pamięci zapachy dzieciństwa
Smak beztroski z upływem lat
Zamydlił zakroplone wielkie oczy
Spadający zimny deszcz
Wiatrak porusza się w temacie
Wiatr wystukuje wiersze na skrzydłach
Szukam czegoś więcej
niż tylko spokoju
szukam w sobie przestrzeni
Bo nie mieszczę wewnątrz
tego dobrego wyczucia stylu retro
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bardzo dobre / dobre
To ładne, choć mało oryginalne. Podobnie jak szum drzew, w echu którego odnajdujemy dziką przyrodę.
Przyjmijmy, że to prolog do kolejnej odsłony.
A w niej zbitki zdań opisujące nostalgię za odeszłym.
Ogólnie całkiem ładnie, choć moje podniebienie łechcą wiersze mniej stagnacyjne.
Niemniej, przeczytałem z przyjemnością ten rodzaj kajecika przeszłych uczuć.
Befanie – Carewnie z pewnością podchodzi ten rodzaj pisania.
Ja preferuję bardziej żywiołowe.
Jerzy
Pozdrawiam serdecznie:)