Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-04-15 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1569 |
Coś dziwnego siedzi w tobie
I wydziera z twego wnętrza
Twa rodzina już w żałobie
Ziemia z dołu się wypiętrza
Krzyżyk wszyscy postawili
Na twojej biednej osobie
Lecz to oni zawinili
Grób powinni kopać sobie
Że to bliscy byli tobie
Musisz o tym dziś zapomnieć
Jakieś krzyki chaos trwoga
Wszyscy będą ukarani
Ojciec spojrzał wzywa Boga
Lecz On go dziś nie uchroni
Matka płacze chce przeprosić
Lecz jej oczy gasną teraz
Głowę teraz może nosić
Albo z wyjść z nią na dwór nieraz
Że to bliscy byli tobie
Musisz o tym dziś zapomnieć
To była rodzina twoja
Uleciały z nich robaki
Myślisz czy to wina moja
Że suszyłeś ich jak ptaki
Ptaki martwe oskubane
Bez wnętrzności puste w środku
Takie były obie cwane
Było zdusić to w zarodku
Lecz kołacze w sercu twoim
Pewne dziwne to wspomnienie
Coś co nosisz w sercu swoim
Lecz nie ważne to ponieważ
Nadszedł czas na zapomnienie
Wiedziałeś że coś zrobić miałeś
Zapomniałeś