Tekst 131 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-05-05 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2199 |
pewny jest mój dom
o czterech kątachekologicznie
oddzielnie podłoga
gdzie wciąż obecne echo
znajomych głosów
pies który nie rozumie naszego świata
prócz paru przystosowanych instynktów
ujawnia prostotę uczuć
pewny jest stół
przy którym będę siadał
słuchając co mówi moja matka
odmiana światła
w szparze u drzwi
skąd wynuca się spokój
fotel mojego ojca
o twardych poręczach rąk
drobne żyłki na liściach
z których stacza się rankiem
słoneczna rosa
wiklinowy koszyk
w którym będę układał brązowe grzyby
pachnące suchą trawą i deszczem
dołki w piasku
zostawione przez deszczowe krople
moja dziewczyna zbyt piękna
abym mógł o tym napisać
wreszcie pewni jesteśmy my sami
bez odpowiedzi na wiele pytań