Przejdź do komentarzyMyślałby ktoś
Tekst 20 z 37 ze zbioru: Z chwilą na chwilę
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-05-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2232

Myślałby ktoś,

że możesz (chcesz,

wolno ci, należy się).

A ty możesz

łbem chyba tylko

(z niemocy swojej)

prać o podłogę.


No i - ty możesz -

zawsze to lepiej

tak móc (dla siebie,

w drugiej, w trzeciej,

w dziesiątej osobie)

niż - ja mogę -

kiedy nic nie mogę.

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Askawinie, Przyjacielu Mruczankowy!

To Twoje "pranie łbem o podłogę" wprost bezkonkurencyjne! :-)))

Zawsze, kiedy mi łyso, sięgam po Twoje wiersze :-))). Mądre, filozoficzne, w metaforach oszczędne, jakby napisane dla mnie...

byłej wrzos10, befany_di_campi :-)))

Bardzo, bardzo serdecznie :-)))
avatar
wszystkie moje wiersze są trudne, ale ten jest wyjątkowo trudny do rozszyfrowania. chociaż wiersza wcale nie trzeba rozszyfrować, żeby wiedzieć co jest (w nim i w związku z nim) grane. i myślę, że tak właśnie jest z odbiorem moich wierszy.
nie myślisz chyba Befano i Wrzosie o opuszczeniu tego portalu. zresztą, wszędzie jest tak samo, a co najmniej podobnie :)
avatar
Gdy już nic nie mogę,
Piorę łbem w podłogę -
Życie takie srogie ;(
avatar
Człowiek /z jajami/ w s z y s t k o może.

Skoro był już na Księżycu
avatar
Narracja bezsiły, jojczenie bezradnego kompletnie osieroconego "ja", wieczne pitolenie Piekarskiego na mękach, marudzenie i narzekactwo

- przystoi dzieciom
© 2010-2016 by Creative Media
×