Tekst 126 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2015-05-29 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3834 |
Sezon na pomniki
Znany artysta z miasta Złotniki
uznał, że sozon jest na pomniki.
Zebrał więc zgłoszeń masę
oraz potężną kasę,
a potem prysnął do Ameryki.
oceny: bezbłędne / znakomite
Mój utwór "Cokoły" zamieszczony z półtora roku temu na PubliXo znowu stanie się aktualny... oczywiście po jakimś czasie.
PS. Literówka: *sozon - sezon.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
A w Poznaniu już się zbuntowali i nie chcą pomnika :P
oceny: bezbłędne / znakomite
(...)
marzy mi się pewien pomnik,
tak wielki, z gipsu... plemnik.
a co :)
sam rozśmieszony
PS. Tylko się nie spóźniajcie, bo będzie poruta i grubszą kopertę na przebłaganie będziecie musieli pokornie wręczać... ;)
Takie przewożenie już ćwiczyliśmy za Gierka, ale nie były to pomniki, tylko maszyny rolnicze, krowy i... świnie.
Co robili rodzice elekta w komitecie honorowym? Jak to, co? Paprotki...
oceny: bezbłędne / znakomite
Który tam czeka na nas!
Nie może się nas doczekać!
Leć więc tam, chłopie, nie zwlekaj!
Jak ta święta krowa
W kulki leci wciąż od nowa?