Tekst 45 z 251 ze zbioru: Znak czasu
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-06-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3738 |
Gardzę bo się boję
Tej ciemności
Co stoi za rogiem
Boję się złodziei i siepaczy
Którym zła nikt nie wytłumaczy
-Choć ludek wybaczy
Ja nie wybaczę
Póki w ziemię nie wcisnę
Póki jęczeć nie będzie z rozpaczy
Póki łzy szczere nie popłyną
-I bólem sumienie ożywią
Zemsta córka pogardy
Trzyma łańcuchem
Za pysk rozdarty
Zwierzę w ludzkim ciele
Dzięki pogardzie
- Jeszcze boi się to zwierzę
Dlatego Boże nie słuchaj
Pieśni ludzi prostych
I zostaw w nas pogardę
Tą która nas wynosi
Ponad istnienie marne
Ponad odruchy stadne
-Po ostatnie dumy tchnienie
Póki z niewieścich słabości
Z raju po raz drugi
Przez Boga
Zostaniemy wygnani
Gdyż co właściwie z nich wynika? Prześmiewczość maskująca cuchnącą zimnym potem dygotkę, że ktoś im się dobierze do ich naftaliną przesyconych ciuchów.
Nie idź, Rozarze, podobną drogą!
Jeżeli mamy dumę to mamy i pogardę- do zachowań i do ludzi. Oczywiście co innego ocena moralna - która powinna być podstawą - ale nie o niej mowa.
W zjawisku takim jak negowanie pogardy widzę zło które obawiam się zaowocuje upadkiem cywilizacji .
Pogarda to element surowej klasyfikacji na lepszych i gorszych - i taki podział jak świat światem istnieć będzie. To tak jak podział na to co marne i wielkie.
A ja - ja tylko pokazuję ślepą uliczkę - w którą się ładujemy w imię niezrozumiałej równości której nie ma i nie będzie - i dobrze.
"NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ".
Wiedźma to prostu wsiowa znachorka, zawsze odwołująca się w swoich "zamawianiach" do Najświętszej Trójcy, Niepokalanej Matki, Wszystkich Aniołów i Świętych.
Jedynie źli oraz z gruntu podli uczynili z niej symbol wszelakiego zła. Niemniej, ich to problem, nie "wrzosowej wiedźmy".
Nie mogę dać Ci ocen, ponieważ w ślad za "językową poprawnością" musi iść "literacki poziom". Zaś tego drugiego nie jestem w stanie zakwalifikować.
Serdecznie :)))
Troszkę za dużo patosu ale twój wiersz to rodzaj apelu, więc pewnie z rozmysłem użyty. Pozdrawiam serdecznie:)
Pogarda... bez jakiejkolwiek ideologii, naturalna skłonność do eliminacji, oddzielania tego co szkodliwe od tego co pożyteczne, plew od ziarna, owoców robaczywych od tych co życiodajne, umiejętność selekcji racjonalnej i wrodzone odruchy wymiotne, kiedy mamy styczność z czymś szkodliwym... Taka pogarda, nie wynikająca jedynie ze stereotypu jest błogosławieństwem.
Wracając do tekstu, tekst może być dużo lepszy, dużo lepszy... tylko nie zawsze chodzi o sam tekst.
Nasze społeczeństwo zachłysnęło się tolerancją . Eliminujemy z życia zasady które przypominają nam doktrynę Hitlera - itp. Niestety jest to eliminacja bez analizy i szerokie potępianie.
A co do religii - myślę że Jezus nie przegoniłby kijem kupców ze świątyni gdyby nie miał do nich pogardy. Gdyby potępiał jedynie ich czyny zapewne nawiązał by z nimi dialog ;-)
Co do tekstu - chyba nie jest tak źle ale oczywiście wymaga modernizacji. Wstawiam jednak bo w szufladzie by przepadł.
Pozdrawiam Befanę , Atram i Pstro.
Nadmienię że lubię rozgrzebywać takie dylematy.
Pogarda nie stwarza chaosu, bardziej porządkuje. Pogarda, ale nie chodzi o pogardę do człowieka, ale do jego zachowań. Człowiekiem gardzić nie można, za to że jest, ale za to co robi, kogo naśladuje, bo według mnie człowiek sam z siebie nie może być zły. Pogardę należy zastępować litością, z tym się zgadzam, ale nie zawsze. Różni ludzie powołani są do różnych rzeczy.
To nie jest kazanie, to moja opinia, można się ze mną nie zgadzać. Tekst jest odważny i to należy według mnie docenić. Pozdrawiam.
Boże... zostaw w nas pogardę. Wszystko opada.
nie bądźmy nietolerancyjni. Co Autor napisał, to napisał. Pogarda to tylko słowo, możemy je zastąpić innymi słowami, na przykład - odruch obronny.
to jest wiersz, a to co poniżej to odbiór wiersza, tyle.
Nikt tutaj nikogo nie namawia do złego i nie propaguje postawy antyhumanitarnej, a tak merytorycznie Izo, postawą antyhumanitarna jest zgoda na to co szkodliwe człowiekowi, drugiemu człowiekowi, troska, odpowiedzialność, ale nie tylko za siebie.
Więc twierdzę że mamy prawo pogardzać tym co jest złe i nieludzkie. Mamy prawo pogardzać zdrajcami i mordercami. Ten rodzaj pogardy i dumy cywilizacyjnej jest nam potrzebny a być może niedługo zostanie wskrzeszony by zwyczajnie mieć siłę do obrony.
To co piszesz to tak naprawdę krytyka bez analizy - bliska właśnie pogardzie.
Jak to mówił ktoś - patrz dalej.
Nadto dodam że mam na sumieniu obalanie z powodzeniem innych pewniaków - Wałęsa , Szymborska , Tuwim , Geremek , socjalizm i inne bzdury uznawane w powszechnej (niestety ograniczonej świadomości jako 100 procentowe pozytywy)
Niestety historia zawsze przyznaje mi rację - choć chciałbym się mylić .
"azi111, 2 godz. temu (20:53)
Co Admin ma zamiar zrobić z tym kuriozalnym tekstem?"
Nie jestem fanką zaprezentowanego wiersza, jednak moim zdaniem, mimo iż kontrowersyjny, to "kuriozalny" on nie jest. Dlatego muszę wycofać swoje "poparcie" dla azi, która osobliwie pisząc o tzw. tolerancji wykazała się swoją "tolerancją" w jedynie - według siebie - słuszną stronę.
Bardzo mądra opinia "atram".
Życzliwie :)))
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Dlatego rozumiem pogląd azi.
I nie mieszałabym do tego Pana Boga.
Wiersz jest patetyczny, ma określenia archaiczne (siepacze, niewieście słabości). Mogłabym w nim jedynie widzieć jakiś "protest-song", gdyby nie raziła mnie jego wymowa.
Pogarda to wynik analizy. To akt własnego zdania.
Ważne by nie była niebezpieczna . Pogardzamy zjawiskami , czynami , procesami zgubnymi dla np. cywilizacji. Ale za tymi aktami stoją ludzie - dlaczego sprawcy nie powinni zostać potępieni pogardą ?
Podobnym konfliktem intelektualnym jest współczesna postawa kościoła: - czy ma być jak ten drugi policzek czy jak kij co rozbił stragany w świątyni. W czasach imigracji muzułmanów - odradza się aktywny i silny katolicyzm. Więc zadam pytanie - czy mamy prawo przeciwstawić islamowi a może mamy obowiązek ich nauczać ? W tym tle pogarda może okazać się wyższym aktem odważnej oceny . Godnej męża stanu .
Co zrobię jednak, kiedy to MNĄ ZACZNĄ POGARDZAĆ??
Selekcjonowanie ludzi na pogardzanych i pogardzających prowadzi prosto /jak w łeb strzelił/
do Auschwitz
Dlatego Boże nie słuchaj
Pieśni ludzi prostackich
Jak zatem chcesz być w tej swojej chrześcijańskiej narracji jednocześnie bratem/siostrą - i pogardzać siostrą/bratem??
Co do wiersza - rzecz w tym że pogarda to jedyny oręż ofiar. To ona może ich wzmocnić i nadać ducha ludzi czynu. To pozwala ofiarom przetrwać a nawet wygrać . Pogarda nie jest czymś złym - jest czymś naturalnym. Przypomnę że zło zazwyczaj nie działa na zasadzie pogardy - jest skalkulowane i obliczone na pewien cel. Tak że niesłusznie pogardzamy pogardą.