Sorry, ale jakoś nie chwytam sensu! Mnóstwo sloganów, bez puenty.

Treść zawsze może być kontrowersyjna. Mnie chodziło o formę i estetykę, o której zapomniałeś. Co masz do zarzucenia?

Sorry, koledzy i koleżanki, ale muszę ten wiersz pochwalić. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zgadzam się z poglądami martina. Ale dość się go nakrytykowałam, kiedy mnie denerwował skupianiem się na krytyce jednej osoby.
Tu za to martin zajął się problemem ogólnym Polaków, tak jak on to widzi. Nie on jeden tak widzi, bo temat jest aktualny i kontrowersyjny.
Nie widzę żadnych żadnych błędów z rymami, sylab w każdym wersie dwanaście, średniówka w tym samym miejscu. Forma bez zarzutu. "Narodowa narodowość" jest użyta bardzo świadomie, pokreślając pewien absurd. Nie rozumiem w ogóle zarzutów poprzedniczki co do wartości estetycznej wiersza.
A treść przypomniała mi Jacka Kaczmarskiego.

Martinie zapewne piszesz poprawnie, nawet wersy zgrabne składasz jednak twa logika aż nadto jest siermiężna.
Jest jak pędząca głupota europejskiego lewactwa co pozbywa się swego dziedzictwa cywilizacyjnego na rzecz bandy nierobów z Somalii i Afganistanu. Martinie wybacz ale jesteś tak tępy jak gwałcone Szwedki przez muzułmanów. Więc twój przekaz patrząc z perspektywy :logiki , filozofii a nawet poprzez doświadczenie krajów Europy zachodniej jest pseudointelektualny. Czyli to co piszesz to nic innego jak ,,byle co " ładnie zapakowane.
Polecam poczytać do czego jest naród i jaką rolę spełnia patriotyzm i czy jest potrzebny .

Lilly, cóż ja tutaj mogę dodać? Napisałaś tyle i tak, jak ja powinienem to zrobić. Dlatego hołdując mojej zasadzie bezstronności, wiersz ten oceniam bardzo wysoko. Tylko trochę mi przykro, że nie wszyscy oceniający właściwie zrozumieli ten wiersz. Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć.

Co do zasady o gustach całkowicie się zgadzam. Nie mogę jednak się zgodzić co do zarzutu "niskiej wartości estetycznej wiersza" ze względu na "masło maślane i brak konsekwencji stosowania jednakowej zasady rymów".

Lilli, Janko, dziękuję za neutralną ocenę, pomimo wszelkich nieporozumień na tym portalu i różnic w postrzeganiu świata.

Większość, niestety nie potrafi tej sztuki opanować. Konfrontacja poglądów wyklucza taką ewentualność.


"Martinie wybacz ale jesteś tak tępy jak gwałcone Szwedki przez muzułmanów."

Ludzie, którzy tak argumentują, nie są w stanie mnie obrazić. Niestety, może się zdarzyć, że tacy patrioci, będą szarpać MOJĄ OJCZYZNĘ - to naprawdę boli.

Medicus, pisząc odpowiedź, ubiegłaś mnie swoim komentarzem. Dziękuję :)

Zastanawiałem się ostatnio, czy ja jeszcze pasuję do polskiej rzeczywistości, polskiego narodu i polskiego Publixo. Patriotyzm, odebrano mi już dawno, podczas tysięcy przypadkowych, koleżeńskich, a nawet rodzinnych (wyłączając najbliższych) sprzeczek. Kto zna mój wiersz "OBCY" zrozumie.

Nie wiem, jak długo z Wami pozostanę, ale na razie warto. To Wasza wina! lilly, janko, medicus. Tego się nie spodziewałem, dlatego tak cieszy :)

Luciu, świetny wiersz, bardzo kontrowersyjny i ten również stworzył podział wśród ludzi piszących. Smutne,co tu przeczytałam w komentarzach i w jaki sposób je skonstruowano. Myslę,że osiągnąłeś to , co chciałeś:) Widać wszystko jak na dłoni. Tytuł bardzo wieloznaczny, w zależności od poglądów. Juz sama nie wiem co lepsze...hibernacja, tylko czego a może kogo ? Pozdrawiam całkowicie bezstronnie:)

Podoba mi się, mimo że nie podzielam Twoich poglądów.
"Narodowa narodowość" mnie rozbawia:)

Natomiast nie podobają mi się docinki osobiste w komentarzach.
Można polemizować z poglądami, nie obrażając nikogo.

Pozdrawiam

Chriss, miło Cię znowu usłyszeć :) Dzięki za niezależność.

Na mnie robi wrażenie.
Nie jest ważne jakie poglądy na człowiek - ważne jest jak potrafi odnieść się do poglądów innego człowieka. A tu widać, że nie każdy potrafi nie tylko tolerować, ale nawet zaakceptować.
Pozdrawiam. :)

Trzy alegoryczne bohaterki tej apostrofy

- tytułowa hibernacja,
- frustracja oraz
- ksenofobia

- to cioteczne siostry bliźniaczki. Wszystkie trzy czynią ludziom same szkody i są okropnie ciężkostrawne - razem czy osobno.

Jeżeli tylko możesz, omijaj je z furą siana szerokim łukiem