Przejdź do komentarzyMętna woda
Tekst 198 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2015-10-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3950

Mętna woda


Kiedy prezes w Strachocinie

siadł na ławie przy dziewczynie,

to w balii opodal

pomętniała woda,

więc złowili w niej po linie.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo dobry limeryk:)
avatar
Wszystkim wiadomo, że najlepiej się łowi w mętnej wodzie. :) Tyle, że nie każdy umie mącić. :D
avatar
Bardzo dobre :) Pozdrawiam :)
avatar
Rozbawia mnie Twoje poczucie humoru.
Aż tak prezesa by nie przeceniał, że potrafi takie rzeczy robić. Diabła wcielonego z niego media zrobiły.
avatar
Gorzki, tu nie chodzi o to, że prezes jest diabłem wcielonym, ale o to, że ostatnio nieustannie mówi, że jest mętna woda, w której tajemnicze typy łowią tłuste ryby, a on tę wodę oczyści. I o tym jest ten limeryk.
avatar
Zasugerowałem się związkiem przyczynowo-skutkowym: "kiedy (...) siadł (...), to w balii (...)".
Interpretacji wiele jak zwykle.
"Mętna woda" w każdym kraju się znajdzie,
a jej oczyszczenie cel szczytny.
Szkoda tylko, że rzadko się udaje.
avatar
Gorzki, rzeczywiście wpisany związek przyczynowo-skutkowy sugeruje taką interpretację, więc zasadna jest zmiana "pomętniała" na "była mętna". W oryginale to zrobię natychmiast i dziękuję za uwagę.
© 2010-2016 by Creative Media
×