Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-11-11 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2032 |
ubierz mnie dosadnie w epitety ohydy
w końcu to tak typowo polskie
nie wstydzę się korzeni
margines określam marginesem
kurwy i złodziei też nazywam po imieniu
z podniesioną głową bez aktywów i bez broni
z historii wybiórczo nie układam sloganów
ani pryzmatów do wróżenia o jednostkach
dla czyjegoś uśmiechu czy żądania
nie mam poczucia winy
nie mam poczucia niższości
ani spuszczonych spodni i wypiętego tyłka
lewacki proletariat postępowo
nazywa patriotyzm faszyzmem
a machanie czekoladową flagą do sweetfoci na portale
nazywa nowoczesnym kolorowym patriotyzmem
szopka na pokaz bez treści na co dzień
państwo może istnieć teoretycznie
naród mimo sieczki propagandy pchanej pod dachy
gdy dysonans sięgnie absurdu
przejrzy na oczy kończąc chocholi taniec
wyjdzie na ulice
jeśli państwo prawa to prawo ma za nic
sam wymierzy ślepą sprawiedliwość
z zachodu lamenty przedrukują
redakcje broniące demokracji na przekór narodu
kwitując sloganem że to typowo polskie
2015.11.11
oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
W Święto Niepodleglości nabrałem ochoty ten wiersz ukończyć, może i przez to nabrał dodatkowego znaczenia.
oceny: bezbłędne / znakomite
sam /naród/ wymierzy ślepą /Temidy ślepej/ sprawiedliwość
(patrz ostatnie wersy)
To wizjonerskie słowa...
... które warto pamiętać również dzisiaj, w przeddzień kolejnych - tak istotnych dla Polaków - wyborów
oceny: bezbłędne / znakomite