Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-12-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2993 |
Muzyka: Udo Vismann, `Not a Single Glance Back`
WIGILIJNE RATY
spójrz Miły Ojcze jak się bardzo staram
wiesz nie jest łatwo brać ostre zakręty
kiedy się bieżnik zużywa po drodze
toteż i trudniej pomnażać talenty
które mi anioł sypnął do kieszonki
cudowny kredyt na początku życia
jakiż to bankier byłby tak naiwny
raczkującemu przyznać bez pokrycia
cząstkę fortuny wyczulonej kiesy
bez hipoteki i setek żyrantów
próżno na ziemi szukać filantropa
co skreśla weksle i nie żąda fantów
nie zakopałem Ojcze Twoich skarbów
żeby je w raju zwrócić przy okazji
chociaż się często mocowałem z losem
o lepsze plony o więcej fantazji
w noc wigilijną znajdziesz zawiniątko
a w nim pamiętnik pogięty troskami
dotknij łagodnie niebiańskim liczydłem
wybacz zaległe raty z procentami
Dzięki za "piękny" :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite