Tekst 3 z 5 ze zbioru: Ksiądz i OKO - psychiczne
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-01-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1627 |
(Ksiądz i OKO, Kraków 2015, wyd. Miniatura)
Przeczuwam to.
Przeczuwam to nieustannie.
Bylibyśmy przyjaciółmi nierównego
pokroju.
Bez możliwości.
Moglibyśmy się tylko wałęsać,
lecz pozostałbyś niewzruszony
na wspaniałość paryskiego
krajobrazu.
Na wykwint i przepych,
których użycza.
Nie okazywałbym wówczas podziwu,
a ty nie zauważyłbyś różnicy
w naszej wrażliwości.
Raczej w smutku niż w swobodzie
nie doszłoby między nami do spoufalenia.
Oskarżyłbyś mnie o skrytość,
rezerwę i dystans.
O to, że łańcuszek naszej
przyjaźni nie jest
oskrzony brylantem.
Więc wybacz, że nie
ugrzęznę tutaj.
www.wytrysk.blog.pl
facebook.com./JerzyKaśków
oceny: bezbłędne / znakomite
Dalsza interpretacja do rozwinięcia lub zwinięcia jak wachlarz :)
:)))
Zaciekawił - znaczy dobry.
oceny: bezbłędne / znakomite
Dlaczego?
Ponieważ w tej parze
bylibyśmy przyjaciółmi
nierównego pokroju
/i dalej/
nie doszłoby między nami
do spoufalenia
a przyjaźń - to równorzędność "ty" i "ja", szczera bezinteresowność bez oglądania się na żadne gratyfikacje, więc w tej sytuacji
(...) wybacz,
że nie ugrzęznę tutaj /amigo/.
Wiersz jest rodzajem listu od tzw. "przyjaciela" do "przyjaciela".
Sarkazm to dobra perspektywa, żeby pokazać dwulicową twarz naszych relacji z drugim człowiekiem