Przejdź do komentarzygdy patrzę pod słońce
Tekst 193 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2016-01-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1933



co jeszcze będzie jak ocean

coraz głębiej i dalej

zimorodek tak od bieli różny

konwalia gdy łzę udaje


kochanie jak samotność

gdy na deszcz się krzywisz

mokro od smutku


na stole nieprzeczytany list

uczucia jak zawiązki zawilców

niebo zasnęło w niepogodzie


bawię się chwilą

czas delikatnie

wyjmuje z dłoni

bukiet suchych liści

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"czas delikatnie
wyjmuje z dłoni
bukiet suchych liści"

:) :) :)
avatar
baw się...piękne wiersze powstają
avatar
Wiersz zaczyna się rewelacyjnie .
Odbieram zapewne inaczej niż autor miał w intencji dlatego nie pasują mi zawilce i bukiet suchych liści.
Spodobał się .
avatar
Zabawa chwilą a umiejętnie ubrana w słowa i jest coś, co zapada w pamięci na długo...
Pięknie:)
© 2010-2016 by Creative Media
×