Tekst 2 z 2 ze zbioru: HUMOR
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-04-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2465 |
![](/img/grad_line1.gif)
Policjanci i złodzieje
niejedno widzieli
tak się miotłą zamachnęli
na te niewidzialne rzeczy
że księża pospadali z ambony
a matrony w pierwszych rzędach
siedząc jak te kwoki
rozum postradały
jajka poskładały
Ksiądz brzmi swoim barytonem
To nie godzi się kobietom
i pokropił je w niedzielę
W swoim kościele
Zaś na obiad
spożył rosół
z kopytkami no i mięsem
Gospodyni się zawzięła
Pod pachy ujęła
i tak rzeknie
-na tę wodę
nie ma rady
same zwady
A myślałam
że święcona
Ksiądz na to
to nie żona
oceny: bezbłędne / znakomite