Tekst 31 z 69 ze zbioru: Tajemnice Życia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-06-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1405 |
Moja nadzieja spłonęła
Moje serce jest zmrożone
Moja dusza jest zagubiona
Marzenia swe oddaję innym
Tańczę w ogniu bezsilności
Próbuję wszystkiego bezskutecznie
Z oczu płyną krwawe łzy
Spoglądam w Ciemność
Uciekam do świata snu
We mnie nie ma już światła
Dawno już zgasło i nie powróci
Jednego tylko teraz pragnę
Umrzeć pod osłoną nocy
Nade mną czarne niebo pełne gwiazd
W ręku czerwona róża, symbol mojej zguby
Chcę zasnąć i nigdy się już nie obudzić
Niech ciało me przykryje ziemia
Nie potrafię już oddychać
Każdy krok sprawia mi ból
Pragnąłem bezwarunkowej miłości
Otrzymałem jedynie rozczarowanie
Wierzę, że moja śmierć będzie zrozumiana
Będzie nauką dla innych
Śmierć jest świadkiem tych słów.
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
i wejście do zwycięskiego Wielkiego Finału pt. "MY".
Innej drogi nie znam
tego moje oczy wcale nie widzą
i moje uszy nie słyszą
moja głowa nic o nim nie wie
moje serce niczego poza mną nie czuje
i mój język tego nigdy nie wypowie
ZATEM
żaden mój wiersz polifonii zewnętrznego Wszechświata nie wyrazi.
Dreptamy wokół własnego pępka
Nigdy nie jest za późno, by odzyskać radość,a życie, to wielki dar.
Więcej optymizmu. Pozdrawiam.