Tekst 18 z 110 ze zbioru: Nieco z uśmiechem
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-08-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2690 |
W łazience płytki kremowe
Jednostajne i zimne
W lustrze na ich tle
Widzę ciało moje
Jak w kostnicy położone
Powiało lodowatym chłodem
Odwracam głowę
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Jednostajne i zimne
W lustrze na ich tle
Widzę moje ciało
Położone jak w kostnicy
Powiało lodowatym chłodem
Odwracam głowę"
To moja wersja, gdzie w pierwotnym zapisie - według mnie - te przestawienia trącą sztucznością, przez straciła i "językowa poprawność".
:)
Choć słuszne uwagi -
Jest takie zdumiewające zjawisko- ja czytam eee takie sobie - a w radio gdy lektor czyta -,,boskie"
Lub inaczej piosenka - zapis -kiepski wyśpiewana - cudo.
Kosmiczna różnica .
Pozdrawiam szanowne Panie .
Wierszyk jest obrazem który czasami nawiedza autora.
oceny: bezbłędne / znakomite
Ciało me młode,
A już się sypie!
W kręgosłupie
Me tęgo łupie.
Myślę o stypie ;(
(patrz tekst i tytuł)
to memento jak Boni dyni w dynii w pysk strzelił
a tak to chociaż se człowiek pochichra
BO BYŚMY SIĘ ZAPŁAKALI /na śmierć/