Tekst 32 z 111 ze zbioru: Moje wiersze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2016-09-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1933 |

Słońce płynie do nadiru
letnia dziewczyna zakłada sweterek
ptaki dalekosiężne biesiadują
obraz zachodzącego słońca wisi na ścianie
z drugiej zdjąłem impresję
zamykam szkatułkę
niczego nie żałuję
Tylko stara pochylona wierzba szlocha
kończy się już lato
jesienią przyjdzie umierać
oceny: bezbłędne / znakomite