Tekst 4 z 28 ze zbioru: malowane słowem
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2016-12-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1730 |
Spojrzenie.
Widzę niewidzenie.
Zamglony spacer
po codzienności.
Chęć pójścia tą samą drogą,
wnosi pospolitość przyzwyczajenia
w nawyk dnia.
Widzę.
Otwartą przestrzeń,
siwą brodę zmierzchu,
błękitny
szlak zapowiedzi.
Nie widzę Ciebie.
Tylko odwrócenie,
zaprzeczające
szansie na pełnoletniość,
we wszystkich dekadach
przedłużonej młodości.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / bardzo dobre