Przejdź do komentarzyTempi duri
Tekst 5 z 28 ze zbioru: malowane słowem
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2016-12-23
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1742

Tempi duri *


Tempi duri

mówią starsze  włoskie kobiety

odkąd wspólna Europa

zamieszkała we Włoszech

wprowadzeniem euro.


Gotują codziennie spaghetti,

z pasją wyciągając  długie nitki makaronu.


Są allegro.


Tempi duri,

mówią młode kobiety,

gdy mają randki z mężami w weekendy,

są niespokojne,

kupują dużo ubrań,

by zakryć puste miejsca w sobie,

tak zwane dziury cywilizacji.


Są allegro.


Tempi duri,

kiwa głową staruszka,

co mieszka w pobliżu

Bazyliki Świętego Piotra z dorobkiem

całego życia na dwóch

dziecinnych wózkach

z lat sześćdziesiątych.


Tempi duri

mówi ksiądz Bruno

wychodząc z niezaludnionego kościoła.

Jak zimno zamyka kościół,

puszcza do mnie oko.


Jest allegro.


* ciężkie czasy.

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tak to całkiem inne czasy, dziwne i zimne
avatar
Według mnie:

"która mieszka w pobliżu
Bazyliki Świętego Piotra..."

oraz:

kościół jest pusty, nie "zaludniony". Tam bowiem przebywa się tymczasowo, zaludniony jest mieszkalny obiekt.

Dygresja: po ostatnich trzęsieniach ziemi Włosi ponownie stają się religijni, co widzimy na przykładzie Nursji.

Serdecznie :)))
avatar
Dziękuję.Bardzo trafny komentarz.
Odpowiadając na dygresję : "jak trwoga to do Boga".
Religijność nie zawsze idzie w parze z wiarą.
Bywa,że doświadczenia zbliżają do Boga lub na długie lata od niego oddalają.Jeżeli wracają do Boga,to może dobrze odczytali znaki czasu?
A co do trzęsień ziemi, to spędziłam trzy miesiące w Amatrice, teraz pozostały tylko ruiny.Mam więc historyczne zdjęcia z tego wyjątkowo pięknego miasta.Pozdrawiam serdecznie.
avatar
buon prosequimento
avatar
Południowoeuropejską biedę na jej jednym wózku przesłaniają Akropol, Coloseum i Sagrada Familia z widokami na rychłe trzęsienie ziemi
avatar
Tytułowe ciężkie czasy wozimy na swym żebraczym wózku wszyscy, i jest to - mimo naszej mrówczej heroicznej pracy! - wspólne wszystkim nacjom świata doświadczenie od zawsze na zawsze.

Co pożera cały nasz dorobek??!

Wielki Niekrasow 2 wieki temu twierdził, że pożary

- ich ekwiwalentem we Włoszech byłyby trzęsienia ziemi, w USA tornada, w Polsce wojny i powstania, na Filipinach tsunami, w Afryce wieloletnie susze itd. itd.

Jak refren powracające w pięknym tym ponadczasowym wierszu

ALLEGRO

to termin muzyczny, z włoskiego na nasze

żwawo! z życiem!
© 2010-2016 by Creative Media
×