Tekst 38 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-04-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2429 |
tajemnice skręcone we włosach
nie mają swojego miejsca
jak moje ramiona
ulotne imperium dogmatyzowanej półprawdy
każdy punkt widzenia żyje swoim życiem
to taki nieistotny filigran większej całości
ale wiesz o tym dobrze
że okrągłe prawdy rozproszone
po kanciastym ubóstwie kłamstw
wydeptują ścieżki do mojego domu
przyspieszają oddechy
i rozszerzają źrenice
to taka ulubiona kolejność
w jakiej lubisz rzeczy
zaczynające się ode mnie
chociaż zawsze kończą się
w tobie
oceny: bezbłędne / znakomite
Zaiste, imadżinejszyn...
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Ciekawi mnie tylko, czemu tenże tytuł w polingliszu jest.
Dlaczego w polingliszu, gorzki? Bardzo słabo znam angielski, a raczej w ogóle i chyba ze strachu przed błędami, zrobiłem... na przełaj :)
Kto tego nie wie, kiep :(
(patrz pointa)
I pół biedy, kiedy to są tylko rzeczy. Gorzej, jak w s z y s t k o skrupia się wyłącznie w niej - i na niej.
W Polsce są
2,1 miliony
samotnych matek, i, co bardzo niepokojące, jest to trend rosnący. Przy założeniu, że
/średnio/ w ich niepełnej rodzinie jest dwoje dzieci, mamy dosyć ponury obraz całościowy tego zjawiska społecznego.
Co ciekawe, 500plus wcale NIE ROZWIĄZUJE tego problemu - ono go generuje
W międzyczasie imadżinejszen.
Twardy real, oparty w tym międzyczasie na imadżinejszen - to bańka mydlana. Nie ma w niej nic poza bardzo chwilową iluzją
(patrz tekst)
- i to ma być ten trwały fundament czegokolwiek??
Imadżinejszen, zaiste