Przejdź do komentarzyWreszcie się nie wkurzam
Tekst 38 z 56 ze zbioru: m jak morze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-05-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1981

Wreszcie się nie wkurzam

(materiał na piosenkę relaksacyjną)


Jakże często się wkurzałem!

Sam z sobą problemy miałem!

A nad morzem pod Ustką,

Pełny luz i spokój odzyskałem!

Tu rozstałem z nerwową pustką.

W morzu się zanurzam

Na nic się nie wkurzam!

W lesie się zanurzam,

wcale się nie wkurzam!

W piachu się zanurzam,

na nic sie nie wkurzam!

W słońcu sie zanurzam,

wcale się nie wkurzam!

W polu się zanurzam,

na nic się nie wkurzam!

W blask ogniska się zanurzam,

wcale się nie wkurzam!

W błękit nieba się zanurzam,

na nic się nie wkurzam!

Tu zupełnie zapomniałem,

że się kiedyś tak wkurzałem!

Luz i spokój wreszcie odzyskałem!

Luz i spokój wreszcie odzyskałem!

Tak naprawdę, dzięki Ustce,

nie żyję już w nerwów pustce!

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wreszcie się nie wkurzam - w takim zapisie,
gdzie co drugi wers to same wykrzykniki - to śpiewanka z trzecim dnem.

Spróbujmy je dostrzec
avatar
Czas nas uczy pogody, więc wyluzuj, stary, młody: przejdą lata, miną zimy, i się tego nie boimy.
© 2010-2016 by Creative Media
×