Przejdź do komentarzySatyra na jedno... lekarstwo
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2017-07-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1456

Gdy na kacu wprost z lodówki 

na przekąskę chcesz coś wyjąć 

twój organizm tak jak przeszczep 

może jej nie zechcieć przyjąć 



Stąd dla ciebie ma porada 

myśl o żarciu odrzuć precz 

otwórz barek nalej klina 

czym się strułeś tym się lecz

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Stara prawda jest tak dobra jak stare wino. Natomiast kiedyś praktykowałem zsiadłe mleko z solą, pieprzem i papryką. Było tak skuteczne jak woda z ogórków kiszonych lub z kiszonej kapusty.
Świetnie by się to czytało, gdyby były znaki interpunkcyjne, ale to Twój wybór.
avatar
Żadnych gwiazdek ruszał nie będę. Niech się nazywa, że to arcydzieło.
Dla mnie wierszyk jest słaby. Występują w nim dwa rymy: jeden żeński, drugi męski. W dodatku ten żeński jest czasownikowy, co splendoru twórcy nie przydaje.
Występujący w pierwszej zwrotce przyimek "jej", moim zdaniem odnosi się do jedynego rzeczownika rodzaju żeńskiego "lodówka", no bo przecież "na przekąskę" to nie "ona".
Głoszona prawda jest mało odkrywcza.
avatar
Pewnie masz rację, ale konwenanse są po to, żeby je łamać! Ja to właśnie zrobiłem.
avatar
Klina klinem
O poranku,
Klinem klina
Nocą
Polak z Finem*)
Grzmocą.

...................

*) Polak z Finem - jesteśmy w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o spożycie alkoholu na tzw. głowę
© 2010-2016 by Creative Media
×