Przejdź do komentarzytu nikt nie widział
Tekst 17 z 64 ze zbioru: 365
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-07-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1759

tu nikt nie widział karawany cieni

kopyta pegaza nie krzesały iskier

tylko chłopak trochę zakłopotany

zaczął czuć i istnieć


rozpalony słońcem

wiatrem osmagany

strażnik wyobraźni

ogrodnik bez wprawy


drzewom liczył liście

wietrzył trawy

przez drogę przeprowadzał zboża

liczył kroki ciekawych

aż umilkły


do katakumb odprawił tajemnice

rozświetlił cienie nieszczęśliwych

przeliczył kilometry marzeń

i bezdeszczowe myśli


ale karawany chmur nie chciały zaistnieć

otuliły się pierzastym mchem

uniosły pegaza w przestworza

obcych myśli

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Taki chłopak
Trochę na opak,
Co dla Małgosi
Góry przenosi,
Na wagę złota!
avatar
A że tu nikt kogoś takiego jeszcze nie widział,

(patrz tekst i tytuł)

to nasza-rodziców i szkoły p o r a ż k a.

Nasze dzieci - i to tylko własnym przykładem! - każdego dnia uczymy wyłącznie dzielności
avatar
Uczymy na okrągło przez 365/366 dni w roku!
avatar
Poezja to nie wieszanie pajęczyn w oknach naszych z widokiem na radość.
© 2010-2016 by Creative Media
×